Natalia Jaroszewska

Wśród światowej sławy projektantów, których kreacje znamy na co dzień, bardzo często pomijamy naszych rodzimych, równie zdolnych. Co więcej, to oni tworzą przeważającą część garderoby polskich polityków czy ludzi estrady. Jedną z takich osób jest Natalia Jaroszewska.

Znawcy mody określają wypracowany przez nią styl – 200% kobiecości. Czyli podwójne maksimum osiągnięć kreacyjnych. Projektantka traktuje swoje klientki w sposób niezwykle indywidualny. Do tego stopnia, że długo z nimi rozmawia, a na podstawie tego kreuje, czy też ostatecznie dopasowuje propozycje pierwszych kolekcji właśnie do indywidualnych cech klientek. Sama tłumaczy to w następujący sposób: „Zdaję sobie sprawę z tego, że już samo moje podejście i pozytywne spojrzenie daje bardzo dużo wiary w siebie. Ale ja to robię całkowicie szczerze (…). Naprawdę fascynuje mnie, że każda kobieta jest inna i ma w sobie coś wyjątkowego.”

Oprócz projektów odzieżowych, rzeczy sygnowane jej nazwiskiem można spotkać w branży biżuteryjnej czy kupując jedwabne torebki. A przecież to jest tak naprawdę początek jej przygody na głębokich i kapryśnych wodach świata mody. Potrafi projektować oraz realizować zamówienia niemalże w ekspresowym tempie, nie zapominając o żadnym, nawet najmniejszym szczególe kroju i dodatków (np. skrupulatnie dobierane w zależności od wykwintności kreacji, kryształki Swarovskiego).

Inspiruje się nie tylko najnowszymi trendami mody, ale tym wszystkim, co działo się w całej historii tego niezwykłego zjawiska. Jej kolekcje bazują na motywach Dalekiego

Wschodu (oferta karnawałowa), na antymęskim i tylko prokobiecym podejściu do kreacji. Nie przedstawia pomysłów, które pokazują kobietę odzianą zbyt ubogo (w sensie erotyki) lub ukrywają i nie eksponują jej powabnych kształtów. Dlatego też uważa, że płeć piękną powinny określać takie cechy ubioru jak wyrafinowanie, lekkość, delikatność. Ekstrawagancja natomiast nie zawsze powinna temu towarzyszyć, gdyż bardzo często kreacja nie kumulują tak pozytywnego odbioru, na jaki zasługują. Zachowanie naturalności ciała (oczywiście kamuflując niechciane mankamenty figury) podkreślonej kreacją to jedne z tych zasad, które przyświecały i nadal przyświecają znanym na całym świecie projektantom mody. Także i naszej rodzimej Natalii Jaroszewskiej.

Projektantka otrzymała prestiżowe wyróżnienie magazynu „ELLE”, prezentowałą swoje kolekcje na najważniejszym wydarzeniu modowym w Polsce – Fashion Week, w Łodzi – a jej talent dostrzeżono już na studiach, kiedy to otwarła swój pierwszy, autorski butik. Jest osobą, która dzięki talentowi i ciężkiej pracy (a nie koneksjom różnego rodzaju) osiągnęła swoją dzisiejszą pozycję.

Uważa, że kobiety powinny podkreślać swoją kobiecość tylko takim ubiorem, który wyeksponuje walory adekwatne do płci. Dlatego tak sceptycznie podchodzi do maskulinizacji świata płci pięknej. Dla nie kobieta to sukienki, spódnice, innego rodzaju kreacje – ale zawsze kobiece. A nie tylko zwykłe dżinsy, bezpłciowe okrycie wierzchnie czy obuwie. Według Jaroszewskiej bycie kobietą to zaszczyt i dar, dlatego należy go wykorzystać także poprzez odpowiednią garderobę.

Jak widać, jej wizja znalazła szeroki poklask wśród znanych osobistości. Do jej klientek należą m.in. wokalistka Anna Maria Jopek, aktorki Magda Różdżka, Joanna Brodzik, Edyta Olszówka Magda Cielecka i wiele kobiet ze świata nauki oraz biznesu. Tak, więc drogie Panie: nie szukajmy daleko, światowe kreacje tworzą nasi młodzi projektanci, pozwólmy im się rozwijać i pomagajmy w tym najprostszym sposobem, jakim jest zamawianie ubrań.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Używamy cookies, jak prawie każdy. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Akceptuję Czytaj więcej