Panna młoda w dniu ślubu musi wyglądać najpiękniej. Na jej wygląd składa się kilka czynników – doskonale dobrana sukienka, piękny makijaż i oczywiście wytrzymała fryzura ślubna. I tu pojawia się pytanie – czy uczesać się do ślubu samodzielnie, czy zostawić to specjalistom?
Co najmodniejsze?
Aktualnie modne są delikatne fryzury ślubne, lekkie upięcia, raczej odchodzi się od koków. Jeżeli już się pojawiają, to nie tak mocno wyczesane i wylakierowane. Królują delikatnie falowane włosy, które rozpuszczone dodają każdej pannie młodej uroku i wdzięku.
Dodatki również jak najbardziej delikatne, furorę robią teraz żywe kwiaty wpięte we włosy. Jest to szczególnie propozycja dla kobiet, które zrezygnowały z welonu. Panie z krótkimi włosami w tym wyjątkowym dniu również mogą przebierać w fryzurach – tylko do nich należeć będzie wybór czy zechcą włosy natapirować, nastroszyć czy zaczesać na gładko. Pamiętajmy, że fryzurę należy dobrać odpowiednio do sukni i welonu. Do dużego dekoltu lepiej włosy rozpuścić, zaś w połączeniu z bardziej zabudowaną suknią lepiej wygląda elegancki kok.
Samodzielnie, czy w salonie?
Bardzo ważne jest, aby fryzur podczas wesela się nie zepsuła. Każda z nas chce wyglądać idealnie w tym najważniejszym dniu. Dlatego lepiej kwestię uczesania zostawić profesjonaliście. Wybierając fryzjerkę bądźmy pewne, że potraktuje nas indywidualnie i wyjątkowo. Musi wziąć pod uwagę nasz styl, osobowość i oczywiście dopasować fryzurę do sukni ślubnej. Koszt ślubnej fryzury waha się od 150 do 250 zł. Bardzo ważne jest, aby przyjść na fryzurę próbną, żeby w dniu ślubu nie było żadnych niespodzianek
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.