Rozszerzone pory skóry to zmora wielu kobiet, a w szczególności tych, które mają cerę tłustą/mieszaną lub w przeszłości zmagały się z trądzikiem. Malutkie wgłębienia w skórze w postaci nieestetycznych dziurek to nic innego jak widoczne ujścia gruczołów łojowych. Wiele kobiet wyolbrzymia problem, a warto wiedzieć, że pory są nieodłącznym elementem budowy naszej skóry. Są niewidoczne tylko w przypadku naprawdę bezproblemowej lub wyjątkowo suchej cery. Nie da się ich zlikwidować, ale można ograniczyć ich widoczność.
Rozszerzone pory to wynik nadmiaru łojotoku wydobywającego się ze skóry, dlatego tak często gnębią właśnie osoby z tendencją do przetłuszczania się skóry. Podczas upałów stają się jeszcze bardziej widoczne. W takim przypadku warto mieć na uwadze, że pory łatwo ulegają zanieczyszczeniu. Wówczas zamiast ,,dziurek”, możemy mieć twarz pokrytą czarnymi kropkami w postaci wągrów. Aby temu zapobiec należy szczególną uwagę poświęcić dogłębnemu oczyszczaniu skóry. W tym celu zainwestuj w szczoteczkę do twarzy. W trakcie codziennego mycia używaj delikatnych żeli (bez zawartości mydła), masuj szczoteczką całą skórę twarzy. Dzięki temu pory zostaną odblokowane i poprawi się ukrwienie. Pomocne mogą okazać się również wszelkie peelingi (mocny, złuszczający peeling wykonuj raz w tygodniu, łagodniejsze, enzymatyczne możesz wykonywać częściej). Pamiętaj również o oczyszczającym toniku, w tej roli sprawdzi się również woda termalna, która usunie resztki zanieczyszczeń z naszej skóry.
Następnym krokiem jest dobranie odpowiedniego kremu nawilżającego. Dobrze nawodniona skóra nie będzie wydzielała nadmiaru łojotoku, dzięki czemu pory nie będą rozszerzały się.
Aby zwęzić pory skóry zastosuj specjalne preparaty np. z serii Pore Minimizer Clinique.
Pomocne mogą okazać się też maseczki z zielonej glinki (polecane szczególnie w przypadku tłustej cery- działają jak gąbka, która zbiera nadmiar serum) lub z białej glinki (w przypadku cery skłonnej do podrażnień).
To Ci się przyda!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.