Komin na zimę
Kiedy nadchodzą chłodne dni z radością wyciągamy z szafy szale i chusty, które w bardzo prosty sposób potrafią odmienić wygląd naszego płaszcza, czy kurtki. W ubiegłym zimowym sezonie hitem były jednak ciepłe kominy, które okrywały naszą szyję i chroniły ją przed zimnem i wiatrem. W tym roku kominy nadal są w modzie, jednak w sklepach pojawiły się ciekawe ich odmiany. Oczywiście, można spotkać również zwykłe, dziergane golfy, aczkolwiek komin może być o wiele ciekawszy.
Przykładem mogą być kominy zaprojektowane przez Joannę Horodyńską dla marki Gatta. Stanowią one swoistą laternatywę dla nudnych, wełnianych kominów, które widujemy na ulicy. Stylistka postawiła na oryginalność, czego dowodem są zdjęcia powyżej. Widzimy futrzany komin, który wygląda naprawdę przyjemnie, pikowny – zapinany na zameczek oraz komin utworzony z setek mięciutkich sznureczków. Musicie przyznać, że Horodyńska wygląda w nich całkiem ciekawie. Za każdy komin Gatta zapłacić trzeba około 100 zł. Uważacie, że warto?
Tańszą propozycją są kominy Reserved, w zimowym, nieco norweskim stylu. Wnętrze komina oraz jego brzegi stanowi cieplutkie futerko, które ogrzewać będzie naszą szyję. Dodatkowym walorem kominów są oldschoolowe grafiki, niczym zaczerpnięte z sweterków z lat 80-tych. Kominy Reserved kosztują 59zł.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.