Cara Delevingne traci pozycję w świecie mody!

W życiu młodziutkiej modelki Cary Delevingne, którą ostatnio mogliśmy oglądać w lookbooku kolekcji Reserved Wiosna/Lato 2013 nie dzieje się za ciekawie. Wszystko zaczęło się w maju, kiedy to Cara wchodząc do swojego mieszkania i szukając kluczy, upuściła na ziemię tajemniczy przeźroczysty woreczek z białym proszkiem. Na jej nieszczęście sytuację tę sfotografowali zawsze czujni paparazzi i zdjęcia szybko pojawiły się w prasie na całym świecie.

Po tym incydencie zaczęły się od niej odwracać modowe koncerny, które twardo odcinają się od jakichkolwiek rewelacji związanych z narkotykami, czy innymi używkami. Wczoraj swoje oświadczenie na temat modelki wydała marka H&M, w której pokazie pojawiła się Cara. Rzecznik prasowy twierdzi, że modelka nigdy nie była twarzą H&M, a jedynie tak jak inne modelki została zatrudniona przy pokazie nowej kolekcji. Jako, że Delevingne brała udział w minionych kampaniach H&M-u, rzecznik dodatkowo podkreślił, że nie zamierzają więcej współpracować z panną Carą.

To nie jedyny kontrakt, który przez tajemniczą torebeczkę straciła Cara. Przez ostatnie dwa sezony była ona również twarzą amerykańskiej marki DKNY i nic nie wskazywało na to, aby miało się to zmienić. Jednak firma zważając na nowe okoliczności zrezygnowała z twarzy Delevingne, a jej miejsce oddała.. jej najlepszej przyjaciółce – piosenkarce Ricie Orze.

Naprawdę szkoda dziewczyny, bo ta zaledwie 20-letnia dziewczyna może sobie na dobre zamknąć wiele drzwi w świecie mody. Mamy nadzieję, że wyciągnie z tej sytuacji nauczkę i stanie się przykładem dla innych modelek.