Pamiętacie czasy, kiedy jako małe dziewczynki uwielbiałyśmy, jak mama zaplatała nam dwa warkocze, za które potem chłopaki mogli nas ciągnąć w szkole? Później nastaje okres buntu i przekonanie, że warkocze są dla dzieci, a nie dla „dorosłych” nastolatek. A teraz? Czy jako dorosłe kobiety, lubiecie czasem zapleść sobie warkocz? Mamy nadzieję, że tak, ponieważ w tym sezonie, ba, nawet roku, warkocz jest fryzurą numer jeden!
Można je nosić na wiele sposobów, po prostu musisz odnaleźć swój własny styl. Pasują zarówno paniom o długich włosach (dodajmy, że o wiele łatwiej jest im wyczarować plecioną fryzurę), jak i kobietom o włosach krótszych. Modnych splotów jest kilka. Możesz zdecydować się na tradycyjnego francuza, czyli tak zwanego „dobieranego”, który ciągnąć się będzie przez środek Twojej głowy. Jego odmianą jest „koszyczek”, który utworzony z warkocza oplata Twoją całą głowę. Jeszcze inną wersją jest tzw. „opaska z warkocza”, czyli zaplecenie warkocza tylko nad linią czoła, który utworzy swoistą opaskę. Resztę włosów pozostawiamy rozpuszczoną.
Jak widać, wiele gwiazd wybiera tego typu uczesanie. Trzeba przyznać, że każda z celebrytek wygląda w swojej plecionce olśniewająco. Jeśli nie masz wystarczająco długich włosów, aby wyczarować podobną fryzurę, możesz wspomóc się sztucznymi warkoczami, których pełno jest w sklepach z akcesoriami. Warkocze na gumce, warkocze na opaskach, warkocze dopinane. Alternatyw jest wiele. Wkręć się w pleciony trend!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.