Jak nakładać podkład?
Podkład to nasza druga skróra. Większość kobiet lubi mieć swoją twarz pod kontrolą, dlatego co rano nakłada warstwę kosmetyku, który zapewni jej całodzienny komfort. Jednak ile razy zdarzyło się dostrzegać u innych „efekt maski”? Czy aby na pewno ta sprawa nigdy nie dotyczyła nas samych? Postaramy się dzisiaj pomóc uniknąć tej nieprzyjemnej sytuacji.
Czynność rozpoczynamy od przygotowania twarzy. W zależności od rodzaju cery wykonujemy różne czynności. Panie z cerą mającą tendencję do przesuszania się make-up ropoczynają od nałożenia kremu nawilżającego. W przypadku tłustej cery czynność tę należy zastąpić zmyciem twarzy tonikiem, bądź żelem. Sam podkład (o ton jaśniejszy od kolory naszej cery) możemy nałożyć na kilka sposobów – silikonową gąbeczką, opuszkami palców lub specjlanym pędzlem. Wybór metody należy do Was, drogie Panie.
Aplikację podkładu (który również może być w różnych postaciach – płynnej lub musowej) zaczynamy od czoła, od środka twarzy ku jej zewnętrznym stronom. Najlepszym sposobem jest lekkie wklepywanie podkładu, jednak przeciąganie gąbeczki kolistymi ruchami również nie jest złym rozwiązaniem. Pamiętajmy o obrębie naszej twarzy – złączeniu z szyją i z włosami. Ważne jest, aby nie pozostawić tam nierozsmarowanego pudru ponieważ wygląda to bardzo nieestetycznie i powoduje wspomniany efekt maski. Jeśli zdecydujemy się na pokrycie podkładem szyi, nie kończmy rozcierania kosmetyku w połowie szyi, ani w pionie, ani w poziomie. Rozetrzyjmy podład aż po linię ucha, wtedy make-up będzie wyglądał naturalnie.
Płynny fliud warto pokryć małą ilością pudru sypiego, który nada twarzy transparentności i matowości. Kiedy nasza twarz będzie już pozbawiona jakichkolwiek niedoskonałości możemy kontynować rutuał makijażu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.