Złoty makijaż
Jesień zaskoczyła nas szybciej, niż mogliśmy się tego spodziewać. Jednak my znamy sposób, aby podkreślić pozostałości po upalnych dniach, które widoczne są na naszej twarzy, czyli opaleniznę. Jednym ze sposobów jest wizyta w solarium, jednak prostszym i zdrowszym rozwiązaniem jest.. złoty makijaż. Doskonale nadaje się do podkreślenia brązowej opalenizny, czy też pozostałości po niej.
Dla kogo złoto? Dla każdego. Pasuje zarówno brunetkom z ciemną karnacją, jak i blondynkom, którym złoto ładnie zgrywa się z kolorem włosów. Makijaż nadaje się na codzień do pracy, oczwiście w wersji delikatniejszej. Wystarczy nałożyć złoty cień na powieki, złoty błyszczyk na usta oraz musnąć policzki złotym nabłyszczaczem, czy bronzerem ze złotymi drobinkami.
A co na szalony wieczór? Polecamy złote eyelinery lub cienie w płynie, którymi można wykonać naprawdę ciekawy makijaż oczu. Wychodząc na imprezę i zakładając ubrania z odkrytymi ramionami i dekoltem, warto musnąć bronzerem także te miejsca. Będą ładnie połyskiwać w światłach dyskoteki, a Ty będziesz po prostu błyszczeć w towarzystwie. Za dużo złota? Przełam go czarnym tuszem lub kredką do oczu, a na ustach zastąp bezbarwnym błyszczykiem.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.