Budzisz się rano, patrzysz w lustro i widzisz podkrążone oczy – to nie koszmar, tylko szara rzeczywistość, a raczej szare cienie pod oczami. Niektóre z nas mają z nimi problemy na co dzień, inne tylko po nieprzespanej nocy. Jak sobie z nimi poradzić? Oto kilka cennych porad.
W przypadku sinych lub szarych cieni pod oczami, czy też na powiekach, twoim najlepszym przyjacielem jest korektor. Dzięki niemu możesz ukryć niedoskonałości, jednak tylko wtedy, kiedy idealnie dobierzesz kolor. Jeśli zdecydujesz się na jasny odcień może on nie pokryć cieni, jeśli zaś będzie za ciemny – cienie zamienisz na pomarańczowe plamy. Ważna jest również jego konsystencja. Korektory w szmince, które zamieniają się w matowy puder, dodatkowo podkreślą zmarszczki wokół oczu, dlatego lepiej zdecydować się na płynne korektory.
Jak nakładać korektor? Przede wszystkim z umiarem. Nie chcemy przecież, aby pokryte miejsca odznaczały się na tle twarzy. Do nałożenia kosmetyku najlepiej nadaje się patyczek kosmetyczny, który pozwoli precyzyjnie ukryć zmęczone miejsca. Pokryj delikatnie wewnętrzne kąciki oczu oraz zaczerwienienie powiek nad górną linią rzęs. Aby dopełnić „tuszowania niedoskonałości” nałóż na zacienione miejsca krem z rozświetlającymi drobinkami lub po prostu rozświetlasz. Problem z głowy!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.